www.transportdrewna.fora.pl

Łukasz_G

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Przeglądają różne zdjęcia samochodów do transportu różnego rodzaju drewna nie znalazłem żadnego Iveca TurboStar z nadwodziem przystosowanym do tego rodzaju transportu.
Powiedzcie dlaczego nikt nie wykorzystuje tych samochodów przecież są nadwozia 6x2 co umożliwiało by transport drewna stosowego, przecież te samochody są bardzo silne wyposażone w silniki o dużej mocy i praktycznie nie do zajechana. Jak to jest, że TurboStary nie były w tym celu wykorzystywane ??

Enriu

znam dobre i chyba trafione powiedzonko " z iweka i renówki nie zrobisz ciężarówki" sorka za pisownie

Łukasz_G

A ja słyszałem, że "mercedes i renówka to ch** a nie ciężarówka" Razz

tomex80

co do powiedzeń to dorzucam:
kto jeździ manem ten jest dróg panem a kto jeździł "sztajerem" ten nigdy nie był frajerem Cool

A co do Iveca - awaryjność wysoka, koszty remontów też duże.
Euro trakkery - głównie jako auta do stosu można zobaczyć na drogach, co prawda niewiele ale są, turbo stara do drewna chyba spotkałem tylko jednego jako ciągnik 4x2 bez HDS-u z naczepą ładowaną 5x2,50.

Enriu

Kiedyś mieliśmy Iveco Turbostar 6x6 i sprzedaliśmy praktycznie po cenie złomu tylko dlatego że koszt remontu skrzyni rozdzielczej był bardzo wysoki.
Zawsze są dwie strony medalu, tańszy koszt zakupu przeciw kosztowi eksploatacji. Obecnie się zastanawiam czy nie kupic DAF-a CF bo cena atrakcyjna w stosunku do Volvo tylko że nie mam u kogo rady zasięgnąć jak wyglądają awaryjność i koszta eksploatacji. Wiem jak to wygląda w ciągnikach ale w podwoziach to zagadka.
A co do drewna to bardzo rzadko spotykane są Iveco, Renault. Daf praktycznie niespotykany. No i królują producenci szwedzcy.

Mariusz

Turbo Star to prawdziwa klasyka lat 90-tych z tym, że na szosie ale nie w lesie. Nawet nie wiem czy w ogóle były dostępne wersje 6x6 czy 6x4, największe co widziałem to 6x2 skrzynie lub plandeki. Wersje 4x4, 6x4 czy 6x6 zawsze miały tylko znaczek "Turbo" i cyfrowe oznaczenia modelu więc chyba nie były to Turbo Tech czy Turbo Star. Wiem, że jakaś firma z okolic Trzcianki miała właśnie takie pomarańczowe Iveco Turbo 6x6 na dłużycy...

Translas Toruń swego czasu eksperymentował z Iveco i zakupił 2 Eurotrakkery. Jak się kierowcy typu "nie chcę innego wozu niż Steyr!!!" przesiedli z 290-konnych Steyrów na 420 kucy w Iveco to już o Steyrze słyszeć nie chcieli no ale przy takim przeskoku mocy no i na nowiutkie a nie nastoletnie auto to nie dziwi. Na warsztacie to widywałem to auto z bazy w Nowej Wsi Wielkiej jak na moje dosyć często ale w sumie z samymi drobiazgami. Za to narzekali na spalanie. Nie pamiętam niestety szczegółów bo było to już parę lat temu...

tomex80

cezar012

"od iveca to sie trzymaj z daleka..." tez powiedzonko takie...

Enriu

Zgadza się było to IVECO Turbo 330.26 jeśli dobrze pamiętam. Spalanie koszmarne, strasznie wolne i awaryjne.
Znajomy w 1998 kupił dwa EuroTraker z czego jeden odjechał na lawecie do leasingu a drugi przez jakiś czas jeździł w konfiguracji 6x2 gdyż wyciągneli półosie z tylnego mostu bo koszta były spore.
Obecnie bardzo rzadko spotyka się Iveco w innej konfiguracji niż 4x2 czy 6x2 (jedynie troszkę wywrotek się spotyka)

regan

Swego czasu w Kwidzynie widywałem 3osiowe Iveco z naczepą, śmigające do IP, później było na sprzedaż, w domu powinienem mieć gdzieś zachowaną gazetę z ogłoszeniem, to poszukam i sprawdzę bo nie pamiętam teraz czy był to turbostar czy "tylko turbo".
Co do Wood-landu dzisiaj także posiadają Iveco, ale to już wspomniany wcześniej Eurotrakker:
[link widoczny dla zalogowanych]

tomex80

Coś regan to zdjęcie się nie otwiera.
Jak autko miało HDS to zapewne widziałeś jedno z tych, o którym wcześniej wspomniałem.

Beherit

Chłopaki jak to jest z tymi Trakkerami

[link widoczny dla zalogowanych]
Autko młode, zabudowa fajna, choć sam bym wolał HDS w Z, a kupca nie może znaleźć od długiego czasu, a to jedno z niewielu aut na rynku w takim roczniku, przebiegu i w takim stanie., to Iveco az tak tragiczne? jak by jeszcze z ceny zeszli można by sie zastanawiając...

Enriu

To autko było dwa razy wystawione w Raiffeisen leasing na windykacji. Pierwszy raz z dwa lata temu ostatni raz rok temu. Autko było w zestawie z 3 osiową przyczepką. Mi się go nie udało nabyć a poszło za ok 280tyś za cały zestaw z przyczepą i kupiła je firma u której to stało na placu czyli GB Truck. Więc nawet jak sprzedadzą za 270tyś samo autko to i tak o przyczepkę są do przodu.

ajumsko

co do powiedzeń to: "kto kupił Iveco nie zajedzie daleko"
ostatnio widziałem Iveco w lesie 4 lata temu jak ciągnikiem je wyciągali, więc... i tak jak wyżej, awaryjność i koszty naprawy wysokie, znajomek miał Iveco EuroTech ale pod wywrotką to też narzekał bo coś mu w półosiach nie tak działało

filip2

Znam gościa co ma iveco leśne (dłużyca z wózkiem) i gadał z nim we lesie to nie narzekał.