www.transportdrewna.fora.pl

lukash

A po co straż ma przemierzać auto? Przeciez takie cos może zrobić nawet nastolatek z podstawówki. He...smiechu warte - naprawde. A ciekawe jak policzą sztuki na dłużycy? To się nie uda. A kto mi zapłaci za postoj co bede musiał czekać az strażacy przyjada, gdzie w tym czasie mogłbym zrobić drugi kurs? To wszystko bez sensu!

filip2

Po pierwsze trzeba zacząć od tego że każda sztuka ma 20cm zabrane na długości i i około 2cm na grubości, a także redukcje bardzo popularne na drewnie liściastym. Czyli zawsze wyjdzie inna ilość na aucie niż na kwicie. Nieraz identyczne drewno i 25m3 to trochę ponad pół wozu a nieraz ledwo w kłonicach się mieści. Ja podpisuje kwit owszem, ale mogę policzyć ilość sztuk, a metry hmm jak kiedyś do leśniczego powiedziałem że mało metrów jest to odpowiedział mi tak ''proszę mnie nie uczyć ile ma być m3 bo ja skończyłem szkołę leśną'' i co będziecie się kłócić? Na razie ITD w moich stronach respektuje tabele.

sk2544

Chłopaki LP posiadają certyfikat FSC który wszystko jasno precyzuje. Tyle odnośnie mierzenia. A kierowcę to g....o obchodzi aby tylko sztuki się zgadzały.Pozdrawiam

patryk3

No właśnie kierowca nie ma takich danych żeby odliczyć czy ma dobrze metrów na aucie i przyczepie.
A skąd leśniczy miał by wziąść mase auta ? z dowodu?

sk2544

Na obecną chwilę leśniczego tyle obchodzi masa auta co cb mierzenie drewna on daje ile chcesz ty bierzesz ile chcesz i takie są relacje . Bierz tyle ile pozwala tabelka a jeśli jakiś kretyn w mundurku chce Cię ciągnąć na wagę odmów ,kary z tym związanej też nie przyjmuj. W każdym sądzie szybko wygrasz. Mi inspektorzy już kilka razy mówili że przepisy są wystarczająco sprecyzowane i masę drewna oblicza się na podstawie tabelki a dopiero po przekroczniu Dmc przez pomiar wagowy. Jeśli zostawisz 0.5 m3 zapasu nikt nie ma prawa cię ważyć i u mnie się do tego stosują

lukash

Obyscie mieli racje. Co to ewentualnej kary to my tez juz nic nie podpisujemy i na nic sie nie godzimy - pójdziemy do sadu.

Marian

Ale jak według tej tabelki będzie dobrze to nic nam nie zrobią a jednak przewoźnika z wypadku ze złotowa chcą ukarać bo tony nie pasują i nigdy nie będą pasować przy tej tabelce

filip2

W zarządzie Pilskim podpisuje się pismo powyżej 25m3 sosny że odpowiedzialność na ciebie. A co do zmierzania ładunku to powiem wam że ja bym nie dał sobie wmówić że to moja wina że więcej m3 jest. Jak wyjdzie więcej metrów to będziemy złodziejami Shocked

Enriu

Ja już kilka razy się spotkałem że leśniczy chciał masy z dowodu rejestracyjnego i liczył czy może mi tyle wydać co chcę.

Co do czekania na służbę leśną nic nie zrobisz, tak samo nie odmówisz przejazdu do punktu ważenia bo holownikiem ciebie zabiorą i koszta dodatkowe.

dawidg2

A nas się jakoś nikt nie pyta, może dlatego że więcej jak 25m3 nie bierzemy. Bo to przecież "tylko" 18,5 tony.

lukash

My tez nie wiecej jak 25 m3 ale jak przyjdzie do wypadku to i tak przeładowany i my bedziemy winni bo powiedza że gdybysmy załadowali tyle ile można to by sie to nie stało nawet jesli te powiedzmy 2-3 t wiecej nie miały żadnego wpływu na zdarzenie drogowe. W takie sytuacj żadna tabelka nam nie pomoże...!

patrolscania

Enriu a czemu leśniczy chciał liczyć mase drzewa i auta przecież ty sam decydujesz ile bierzesz a nie on?

filip2

Ostatnio leśnik pieczątkę wstawił że oświadczam że nie maksymalny ładunek może wynosić i kropki i samemu długopisem się wpisywało, bo to te pisma że na siebie odpowiedzialność biorę.
I mały OT, holownik to osobówka z pomarańczowymi kogutami i kasuje tyle co holownik czyli około 10zł km.

Enriu

U nas nie ładujesz tyle ile chcesz tylko tyle na ile DMC tobie pozwala.

Dawid holownik nie kosztuje 10zł/km Smile

Dojazd auta serwisowego to skromne 16zł/km a holownik to jak dobrze pamiętam to ok 30zł/km + godziny dodatkowe.
Dlaczego na wypadkach zawsze tak długo auta podnoszą? Pracują na godziny Smile

filip2

Enriu pamiętam chyba z 3 lata temu było 10zł/km i teraz tyle samo kasuje ''smok'' ze Szczecina.