www.transportdrewna.fora.pl

Enriu

[link widoczny dla zalogowanych]

Witam czy ktoś wie coś na temat i jest w temacie.
Dzisiaj jak robiłem awizacje do Szczecinka tak niby z ciekawości mnie zapytali czy coś wiem na temat Zrzeszenia ze Stobna. Wchodzę na stronkę z ciekawości a tam coś takiego.

dawidg2 · Wysłany: Czw 17:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

A na Kronopol też się coś szykuje. Akcje popieram, nie musze tłumaczyć bo wiecie jak jest

Enriu · Wysłany: Czw 20:05, 17 Mar 2011 Temat postu:

Właśnie nic mi nie wiadomo o Kronopolu. O Kronospanie dowiedziałem się bezpośrednio od nich bo nic nie wiedziałem.
Myślę że każdy z przewoźników jest za tylko zastanawiam się co taka akcja wskóra, a osoby które mają leasingi czy kredyty na długi postój sobie nie mogą pozwolić. A Kronospan ma spory zapas drewna, Kronopol zresztą też, są jeszcze wagony więc prędzej przewoźnicy odpuszczą bo nikt nie chce stracić całego dorobku życia. Taki protest to powinien być w styczniu bądź lutym gdzie firmy dzwoniły by wozić nawet w soboty bo drewna nie mieli. A teraz to limitują i w d..... będzie się można cmoknąć.

kubatga · Wysłany: Czw 20:15, 17 Mar 2011 Temat postu:

popieram.Niestesty
ci ca sa po uszy w dlugach tez beda musieli sie podporzadkowac.Bo jak wszyscy nie pojada a taki pojedzie to go
ci uczciwi zalatwia.Bo nie moze taki jeden z dgugim pieprzyc calego rynku.Ktos nakazuje brac leasingi i kredyty i ladowac po 70 mp zeby splacic dlugi.

perez87 · Wysłany: Czw 20:22, 17 Mar 2011 Temat postu:

W czoraj bedac po drewno za Swieciem lesniczy mi mowil ze dzisiaj wczyscy przewoznicy co wożą do Świecia maja przywiezc nie wiecej niz 25m3. Mowil nawet ze nieby ma byc o tym w telewizji

Enriu · Wysłany: Czw 20:29, 17 Mar 2011 Temat postu:

Ciekaw jestem jak to wszystko wyjdzie bo nasza branża nigdy się razem nie trzymała.
Jakoś OPZTD w moim rejonie robiło spotkania w zeszłym roku i nic z nich wielkiego nie wyszło. Część przewoźników stwierdziło że nie ma sensu w ogóle coś próbować, a nawet były teksty że mniej nie będą wozić bo mniej zarobią.
Ciekaw jestem jak oni chcą zablokować dostawy. Kronospan ma Silvę i raczej na brak dostaw nie będą narzekać a bramy nikt nie zablokuje bo na pewno zaraz Policja będzie. Może na innych zakładach coś wyjdzie.

Jak pojadą z 25m3 to tylko pokażą że za taką stawkę można też 25m3 przywieźć. Tak jak teraz na Kronospanie wszyscy wożą ok 31m3 i jakoś stawka się zbytnio nie zmieniła.

mariuszl · Wysłany: Czw 20:31, 17 Mar 2011 Temat postu:

Bardzo dobrze tylko powinni karać także lasy żeby nie wydawały zaprzyjażnionym przewożnikom więcej niż można i nie psuły rynku skora za drzewo tyle można przepłacić a nic do transportu nie dołożyć bo drzewo drogie a ropa to ile kosztuje

Enriu · Wysłany: Czw 21:56, 17 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj z ciekawości pójdę zobaczę jakie były stawki i po ile paliwo 5 lat temu. Nie wspomnę jak wyglądał transport drewna pod koniec lat 90-tych. Wtedy to chciało się wozić i można było spokojnie myśleć o nowym sprzęcie.
Ale to co jest dzisiaj i te ceny paliwa to człowiek się zastanawia po co mu to wszystko na głowie.

volvofh12 · Wysłany: Czw 22:13, 17 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

w800i · Wysłany: Czw 22:35, 17 Mar 2011 Temat postu:

A co z firmami które transportują na własne potrzeby?? im nikt nie podniesie ceny za tarcice, to oni będą przede wszystkim poszkodowani....

dawidg2 · Wysłany: Czw 22:41, 17 Mar 2011 Temat postu:

Ja mam na swoje potrzeby auta, przede wszystkim tańsze paliwo by się przydało, pamiętam jak tankowałem do wózka widłowego ok 33-35L to na początku było to za ok 80-90zł, potem 100 a teraz to 150 nie starczy. I jak tata zaczynał działalność ponad 10 lat temu to paliwo poniżej 2zł.

Niedźwiedź · Wysłany: Pią 0:37, 18 Mar 2011 Temat postu:

Inicjatywa ze strony OZPTD, co by nie mówić właściwa. Co ona da? Na razie tyle, że zacznie się na ten temat mówić. Media podłapią temat i oby na samych mediach się nie zakończyło!

Szans na jakikolwiek sukces nie będzie bez solidarności wśród przewoźników. Przeszkodą do jej osiągnięcia są nie tylko ogromne koszty, jakie nas ostatnio dotykają,
ale też mentalność, co niektórych osób...

Enriu · Wysłany: Pią 0:48, 18 Mar 2011 Temat postu:

Niedźwiedź od dwóch lat w naszym regionie próbujemy coś zmienić. Były już spotkania ITD, władz województwa i zapraszani byli najwięksi odbiorcy drewna. Zazwyczaj kończyło się na tym że odbiorców to nie dotyczy bo to my świadomie przewoźnicy przeładowujemy zestawy. Władze województwa ogólnie to wszystko olały a ITD stwierdziło że nadal będzie prowadzić kontrole DMC pojazdów przewożących drewno. Z dyrekcji Lasów Państwowych to nawet nie raczyli się pojawić.
Do tego niektórzy przewoźnicy ze swoimi mądrościami że mniej będą wozić to mniej będą zarabiać i tak wszystko się za każdym razem kończyło.
Może kujawsko-pomorski z pomorskim coś więcej im wyjdzie i rozleje się na całą Polskę.

Przed chwilką z ciekawości sprawdzałem faktury ze stycznia 2005 roku. Paliwo było po skromne 3,20 brutto czyli ok 40% dzisiaj mamy droższe.
A stawka transportowa dokładnie 11% mamy więcej dzisiaj jak sześć lat temu.
To jest jakiejś nieporozumienie. Nasze koszta ogólnie przez ostatnich kilka lat wzrosły o co najmniej 30% a stawka praktycznie się nie zmieniła.

Niedźwiedź · Wysłany: Pią 2:38, 18 Mar 2011 Temat postu:

Jest tak jak piszesz. Sprawa głównie pomiędzy odbiorcą, a przewoźnikiem. Jeśli nie zgodzisz się na takie stawki to Ci podziękujemy. I co wtedy? Stoisz. Albo jeździsz "na wariata".

Jeśli mamy coś zmieniać to powinniśmy zacząć od siebie! Będę teraz teoretyzował, bo wiem, jak ciężko jest spełnić te warunki. Rolling Eyes

Nic nie zdziałamy jeśli dalej będą wśród nas "czarne owce". Przez ich zachowanie tracimy wszystko. Nie posiadamy wówczas po swojej stronie żadnych silnych atutów, bo jeśli nie pojedziesz ty to pojedzie ktoś inny. Ja ich po części rozumiem, bo zmagam się przecież z takimi samymi problemami: kredyty, podatek tu, podatek tam, cen paliw komentować nie muszę, ale gdzie w tym wszystkim racjonalność? Czy oni chcą tak do końca życia, za przeproszeniem, zapieprzać? Niszcząc nie tylko siebie, ale też swoje samochody, branżę i infrastrukturę? Przecież w dłuższej perspektywie to nie ma żadnego sensu, szczególnie ekonomicznego...

To za jaką stawkę jeździmy zależy tylko od nas i odbiorców. Jeśli nie zaczniemy się nawzajem szanować (zarówno między sobą, jak i odbiorcy nas), to nie będziemy w stanie wynegocjować stawki umożliwiającej racjonalne ładowanie i utrzymanie działalności.

Takie strajki poza nagłośnieniem sprawy nic nie zmienią. Nikt z zewnątrz nie może nakazać przemysłowi zwiększenia jego wydatków. Mamy wolny rynek i albo umiesz się w nim odnaleźć, albo Cię nie ma. Tyle.

Enriu · Wysłany: Pią 22:47, 18 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak z ciekawości może ktoś zna coś więcej szczegółów na temat pisma OZPTD które wystosowało do większych odbiorców. Piszą o stawkach które wyliczyli ale konkretnie nic nie wiadomo.