www.transportdrewna.fora.pl

VeRay

Odremontowany wózek po 2 tyg na******nia spisuje się rewelacyjnie. Very Happy

filip2

Jak odremontowany to inaczej chyba być nie może Laughing

A tak z ciekawości pierścienie nowe dawałeś??

VeRay

Nie było takiej potrzeby bo wszystko jest w zadziwiająco rewelacyjnym stanie. Tak sie zastanawiamy i doszliśmy do wniosku, że on więcej stał i gnił niż jezdził.

lukash

Do nadlesnictwa Włoszakowice przyszedł list od ITD w sprawie wydawania drewna. Teraz leśniczy nie może wydać inaczej jak miedzy 7-15 godziną. Mi osobiscie nie chciał wypisać kwitu po 15-stej bo w innym przypadku grozi mu kara finansowa. Czy wiecie coś o tym pomyśle w innych nadleśnictwach?

dawidg2

Niech nie będą śmieszni, Może jeszcze mamy jeździć między 7-15? a reszte czasu na parkingach spędzić albo na bazie?

lukash

To prawda a swoja drogą to dupa nie nadlesniczy skoro każe sobie pomiatać ITD i robi to co oni każą. Z tymi godzinami ładnie sobie wymyslili bo wtedy jest wieksza szansa że nas złapią ale to nic nie da bo ja powiem leśniczemu aby wypisał mi np. o 14:59 i wtedy on jest kryty a ja sobie przyjade pozniej godzine wyjazdu z lasu sam sobie wpisze

filip2

Znam leśniczych co od 7-15 tylko wydają i w tych godzinach się do nich dodzwonisz, ale są tacy co i o 22 by wydali. A co do tego listu z ITD to powiem że to raczej bujda bo co ma ITD do nadleśnictwa?? Po drugie bardzo często leśniczy woli wydać drewno po godzinie 15 niż ma mu w lesie zgnić bo później będzie nie wyjezdne albo drewno mu zgnije. Powinni dążyć do tego by wydawali drewno na dwie zmiany a nie odwrotnie. Ilu z nas nieraz ładuje się po godzinie 15?? Nie trzeba odpowiadać bo prawie każdy tego doświadczył. I jeszcze jedno ilu z nas ładowało się w sobotę?? A niby też nie powinni wydawać drewna.
Lukash tak nie mogą, każdy leśniczy powie ci że musi być przy ładowaniu i wydawaniu drewna przy tobie, nawet sam nie możesz spisywać numerów.

patrolscania

No właśnie jak co nieraz jak sie ładuje auta bez dzwigu to nie raz do godzin wieczornych albo coś nawali albo zbieranina to jest w lesie i co już jak chcemy zrobić 2 kursa to już nie bo nie wyda drzewa i burzy plany na następny dzień takie że mieliśmy jechać do innego leśnictwa bo wydzwaniają że drzewo czarnieje Wink

filip2

Dokładnie Patryku, jak nawali auto to trzeba zrobić tyle samo kursów ale jednym autem mniej czyli trzeba trochę później pojechać, sam niedawno ładowałem się o 20,30, a w niedziele woziliście?? My tak, ale to była ekstremalna sytuacja bo poligon był tylko w tedy otwarty.

lukash

Wiem że lesniczy powinien być przy załadunku ale ile razy mielismy tak że przez tel. kaze nam wziasc mygłe nr. X a potem gdzieś po drodze sie spotykalismy i on wypisuje kwit bo musi jechać już do innego przewoznika. Rożne sa sytuacje ale oczywiscie miażdżaca wiekszość załadunków to ta przy ktorej jest obecny lesniczy albo podleczniczy. Z tym listem to mowie tylko tak jak lesniczy powiedzial wiecej nic nie wiem.

Patryk

My woziliśmy kiedyś w niedziele ale to jeszcze jak mieliśmy volvo fl7 i scanie 143h ale nie dawno fh ładował w niedziele bo kwity miał wypisany a w sobotę nie zdążył bo kolejki w Kwidzynie były Smile

lukash

My nigdy nie jechalismy w niedziele bo nie było takie potrzeby ale sobota to jak najbardziej co prawda bardzo rzadko ale czasami sie zdarza...!

filip2

No zgadzam się z tym ładowaniem, nieraz jest jeden leśnik na dwa auta i prosi o spisanie numerów dla tego drugiego.

tomex80

Są leśnictwa, gdzie jest pod tym względem beznadziejnie, tak jak piszecie do 15 i nie podpisze ci na drugi kurs i nic sie nie zrobi, ale są też zaufane ze mozesz przyjechać o której chcesz, w nocy w piątek świątek i niedziele, zabierasz to co masz zabrać, a leśniczy nawet z leśniczówki nie wychodzi tylko podpisuje, w sobote to norma, w niedziele też się zdażało i to całkiem niedawno.

filip2

No zazwyczaj leśniczy ufa że mu nie ukradniesz drewna, no i pewnie nikt by się nie odważył. Często zdarza się załadować zestaw na drugi dzień czyli ładujemy go na fajrant, i rzadko kiedy leśniczowie mają z tym problem Razz